Koniec drugiej rundy Superligi kobiet. Mimo przegranej z Metraco Zagłębiem, lublinianki są na pozycji lidera

Mecz nie należał do najłatwiejszych, bo podopieczne Roberta Lisa miały w ostatnich dniach dość napięty terminarz – 28 lutego walczyły z Kobierzycami o półfinał Pucharu Polski, później 2 i 4 marca mierzyły się z Malagą w ramach turnieju EHF Challenge Cup, a 7 marca rozegrały ligowe spotkanie z Pogonią Szczecin.

Dodatkowo Metraco Zagłębie Lubin to mocny zespół, który przed sezonem zakontraktował sporo topowych zawodniczek. Dołączyły m. in. Alina Wojtas (w lutym podjęła decyzję o zakończeniu kariery), Klaudia Pielesz czy Marta Rosińska. Mimo to, drużynie w tym sezonie nie udało się pokonać lublinianek w regulaminowym czasie gry. Pierwsze starcie zakończyło się wynikiem 19:18 dla Lublina. W drugim był remis 22:22, a ostatecznej przegranej Perełek zdecydowała seria rzutów karnych. Lubin trafił do bramki 10 razy, a MKS zanotował 9 trafień.

Koniec drugiej rundy Superligi kobiet

Lubelska drużyna zakończyła dwie rundy ligowych rozgrywek jako lider, mając na koncie 61 punktów. Do tej pory Perełki odniosły dwie porażki – po rzutach karnych z Zagłębiem Lubin oraz na wyjeździe ze Startem Elbląg. Mecz zakończył się wtedy wynikiem 25:28, Łącznie w obu rundach podopieczne Roberta Lisa trafiały do bramki 707 razy straciły natomiast 465 bramek. Największą przewagę uzyskały nad zespołem z Jeleniej Góry wygrywając 45:19.

Lubelskie Perełki walczą o kolejne złoto

MKS Perła Lublin wkracza teraz w kluczową fazę rozgrywek. Drużyny zostaną podzielone na dwie grupy, w zależności od końcowej klasyfikacji. W pierwszej znajdą się zespoły z miejsca od 1 do 6, w drugiej pozostałe ekipy. Lublinianki będą więc musiały ponownie mierzyć się z najlepszymi. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 14 marca.