Miejscy cykliści stale zapominają nawet o podstawowych przepisach obowiązujących w ruchu drogowym. Poza nieustannym upominaniem i pouczaniem Straż Miejska kontroluje rowerzystów. Funkcjonariuszy można spotkać m.in. na ścieżkach rowerowych, chodnikach, a także na Starym Mieście i w Ogrodzie Saskim.
Kiedy można jeździć po chodniku?
- Przede wszystkim w momencie, kiedy kierujący opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem – wyszczególnia Robert Gogola z lubelskiej Straży Miejskiej. - Kiedy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której prowadzony jest ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością powyżej 50km/h , bądź w sytuacji jeżeli warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty – dodaje Gogola. Jeżdżąc po chodniku należy pamiętać, że tam bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy.
Posłuchaj rad strażników miejskich. Materiał przygotował Michał Serkiz, reporter radia ESKA.
Kary za niewłaściwą jazdę
Rowerzyści przejeżdżający przez przejścia dla pieszych muszą liczyć się, że ich portfel schudnie nawet o 100 złotych. Mandat za jazdę po chodniku niezgodnie z przepisami kosztuje 50 złotych.
W ubiegłym roku Straż Miejska nałożyła na lubelskich rowerzystów 71 mandatów, którzy łącznie stracili ponad 6 tysięcy złotych.
