Żółtaczka pokarmowa atakuje z ogromną siłą! Dotychczas w całej Polsce epidemiolodzy odnotowali 1909 przypadków zachorowań. Dla porównania, w analogicznym okresie roku 2015, było ich tylko 29 (38 do końca roku).
Polecany artykuł:
Na Lubelszczyźnie zachorowań jest mniej, ale i tak widać ogromny wzrost. W roku 2015 zachorowała jedna osoba. W tym momencie chorych jest już 21. A eksperci szacują, że zachorowań może być jeszcze więcej!
– Skala zjawiska jest niepokojąca – przyznaje Irmina Nikiel, Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie. I choć oficjalnie nikt nie mówi o epidemii WZW A w Polsce, to eksperci nie mają wątpliwości, że ta ma miejsce. – Wskazują na to liczby – dodaje Nikiel.
Polecany artykuł:
Lekarze ostrzegają: żółtaczka pokarmowa jest chorobą zakaźną i musimy się przed nią bronić. Do zakażenia WZW A dochodzi najczęściej drogą pokarmową – może mieć to związek np. ze spożyciem skażonej wody czy żywności. Eksperci sanepidu nie mają jednak wątpliwości, że obecne ogniska choroby rozprzestrzeniają się w grupie najwyższego ryzyka, czyli wśród homoseksualnych mężczyzn.
– Ponieważ w kraju jest tyle przypadków, to liczba osób narażonych wzrasta. Zalecamy wszystkim szczepienie przeciw WZW A, szczególnie grupom podwyższonego ryzyka – mówi Irmina Nikiel.
Przed WZW A może nas ochronić higiena – nie bez przyczyny żółtaczka pokarmowa jest nazywana „chorobą brudnych rąk”. Najlepszym zabezpieczeniem są jednak szczepionki. Problem w tym, że ich brakuje!
>>> Lubelszczyzna idzie na wcześniejszą emeryturę [AUDIO]
>>> Lublin: Nowy sezon na lodowisku Icemania [TERMINY, CENY]
– Ogniska zachorowań pojawiły się w ubiegłym roku w Europie, a na początku tego roku w Polsce – tłumaczy Beata Nadolska, kierownik Oddziału Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. Liczba zachorowań stale rośnie. – Okres wylęgania wynosi średnio 28-30 dni, choć może sięgać nawet 50. Na rynku brakuje szczepionki, bo dawno nie mieliśmy tak licznych ognisk zachorowań – dodaje Nadolska.
Jak rozpoznać WZW A? Wśród objawów klinicznych lekarze wymieniają bóle stawów i brzucha, nudności, wymioty, biegunkę, gorączkę i ogólne osłabienie. Zachorowaniom towarzyszy też – dosłownie – żółtaczka, świąd skóry, ciemnomocz i odbarwiony kał. Konsekwencje choroby mogą być znacznie poważniejsze niż pierwsze objawy!