Na pierwszy ogień poszły klony rosnące przy ul. Poniatowskiego, w pobliżu skrzyżowania z Al. Racławickimi.
– Drzewa trafiają na nowe miejsca przy ulicy Armii Krajowej w sąsiedztwie z ulicą Dziewanny. Wszystkie prace odbywają się przy nadzorze biura Miejskiego Architekta Zieleni i Zarządu Dróg i Mostów – informuje Ratusz.
Z okolicy tej zniknie 46 drzew, czyli co trzecie tam rosnące. Pozostałe przeznaczone do przenosin rosną przy Al. Racławickich i Lipowej. W dzielnicy Czuby, gdzie już trafiły klony, znajdzie się miejsce dla kolejnych kilkudziesięciu drzew. Pozostałe zostaną przesadzone na ul. Granitową, Nadbystrzycką i Grafa.
– Kto przesadza drzewa, które mają już liście i to w dodatku w czasie suszy. One uschną – wielu internautów krytykuje decyzje urzędników.
Ratusz zapewnia jednak, że przygotowania do akcji trwały od dłuższego czasu, drzewa będą fachowo doglądane, a firma zajmująca się tym, bierze na siebie siedmioletnią odpowiedzialność za ich los. Jeśli drzewa się nie przyjmą, w ich miejsce ma posadzić nowe, podobnej wielkości.
Patrząc na zwiędnięte liście klonów z Armii Krajowej, może ich czekać sporo pracy.