Do zdarzenia doszło w biały dzień, około godziny 15.30 w miejscowości Derło w powiecie bialskim. Dawid K. jechał ciągnikiem z doczepionym doń urządzeniem typu "tur", czyli hydrauliczną łyżką koparki. Dojechał do skrzyżowania i nagle się zatrzymał. - Przewoził na zamontowanym urządzeniu swojego znajomego 53-latka. W trakcie jazdy mężczyzna spadł z urządzenia i został przejechany. Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji zmarł - opowiada kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
W chwili zdarzenia 25-latek był pijany. Urządzenie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. - Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Ustalamy wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku - informuje policjantka.