Ciało zostało rozpoznane przez członka rodziny. Zwłoki mężczyzny to 37-latek z gminy Wólka, który zaginął 6 grudnia, wraz z drugim wędkarzem.
Według ustaleń policji, 6 grudnia po południu dwaj mężczyźni w wieku 37 i 60 lat przyjechali na ryby nad Zalew Zemborzycki. Mieli rower wodny. Gdy do wczesnych godzin rannych następnego dnia nie wrócili do domu, zawiadomiono policję. Funkcjonariusze znaleźli nad zalewem samochód, którym przyjechali wędkarze. Ciało 60-latka odnalezione zostało w zalewie po kilku godzinach poszukiwań. Znaleziono też przewrócony rower wodny.
Ciało 37-latka odnaleziono dopiero w niedzielę (29 grudnia). Jak powiedział PAP Maciej Rokus, szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP, która znalazła drugie ciało, mężczyźni nie mieli kombinezonów asekuracyjnych. Przyczyną utonięcia było głęboka hipotermia, wynikająca z przebywania w lodowatej wodzie.
Polecany artykuł: