Ceny paliw systematycznie rosną od kilku tygodni. W ostatnich dniach obserwujemy jednak na rynku paliw niezwykle rzadkie zjawisko. Wyższa cena oleju napędowego niż ceny benzyny zaskoczy niejednego kierowcę. Dotychczas to kierowcy samochodów w dieslu mogli zaoszczędzić kilka złotych na litrze paliwa względem kierowców samochodów benzynowych.
Jeszcze dwa tygodnie temu średnie ceny paliw w woj. lubelskim oscylowały w okolicach 5,06 zł za PB95 i 5,16 za ON. Jak podaje portal nafta.wnp.pl, dziś w Lublinie za ON zapłacimy już średnio 5,09 zł/l a za litr benzyny 5,05 zł.
>>> Czy mieszkańcy Lublina piszą jeszcze listy? Sprawdzamy to! Dziś Światowy Dzień Poczty [AUDIO]
Okazuje się, że za podwyżkami cen oleju napędowego w Polsce stoją działania Amerykanów, którzy chcą wkrótce zakazać handlu ropą z Iranem. Ograniczenie ilości ropy na rynku, automatycznie spowoduje wzrost jej ceny. Jednak jak widać, wystarczą już same prognozy, by ceny paliw poszybowały w górę.
Niestety, powodów do zadowolenia nie mają również kierowcy samochodów z LPG. Ceny gazu również rosną, a przyczyna tego jest wzrost jego cen w krajach wydobycia, czyli Rosji i Białorusi. W Lublinie za LPG zapłacimy średnio 2,43 zł/l.
Wzrost cen paliw może oznaczać również podwyżki cen innych towarów, w tym przede wszystkim żywności.