We wtorek po południu dyżurny terespolskiego komisariatu przyjął zgłoszenie od celników pracujących na terminalu odpraw celnych samochodów ciężarowych w Koroszczynie o podejrzanie zachowującym się kierowcy jednej z ciężarówek. Mężczyzna w trakcie odprawy celnej zasnął w kabinie ciężarówki przy włączonym silniku. Celnicy wyczuli od niego woń alkoholu.
>>> Ukradł alkohol ze sklepu – trafi na rok do więzienia
Na miejsce natychmiast pojechali mundurowi. W kabinie ciężarowego volvo, w oparach alkoholu, zastali 40-letniego obywatela Białorusi, który twardo spał. Obudzony mężczyzna ledwo trzymał się na nogach i nie wiedział, gdzie się znajduje. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że ma ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili ponadto, że przed zgłoszeniem się do odprawy, wyjeżdżając z pobliskiego parkingu, mężczyzna uszkodził szlaban. 40-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mundurowi zatrzymali mu już prawo jazdy.
Przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Pijany kierowca musi się liczyć również z dotkliwą karą finansową.