Bomba wyrosła mi na drzewie. Niecodzienne znalezisko pod Puławami

2021-03-22 8:52

Wojciech Wiejak (58 l.) z Puław (lubelskie) wziął się za wiosenne porządki na działce i nie wierzył własnym oczom, kiedy ujrzał dobrze zachowaną bombę lotniczą z czasów II Wojny Światowej. Owszem, doskonale zdawał sobie sprawę, że takie niewybuchy znajdowane są w ziemi bardzo często i to żadna osobliwość. No tak, ale bomby znajdowane są w ziemi, a nie...na gałęziach drzew!

Mroźna, ale słoneczna pogoda skłoniła pana Wojciecha do odwiedzin na działce w Zarzeczu pod Puławami. To nieużytek biegnący wzdłuż obwodnicy miasta, i po prawdzie, rzadko kto tam zagląda.- Zostałem poproszony przez odpowiedni urząd o przesunięcie stojącego na skraju posesji bilbordu. Przyjechałem zorientować się co i jak - tłumaczy mężczyzna. Przy okazji postanowił przejść się trochę wśród drzew. Kiedy przechodził obok wysokiej sosny, zauważył coś tkwiącego między gałęziami. - Co to może być? Jakby wiatraczek, jakby coś ze skrzydełkami - głośno się zastanawiał i struchlał, kiedy uświadomił sobie, z czym ma do czynienia.Oczywiście jako poważny mężczyzna wiedział jak się zachować.- Nie podchodziłem już bliżej. Od razu zadzwoniłem pod 112 i czekałem na przyjazd służb - opowiada pan Wojciech. - Dobrze, że nikt tam przede mną nie podszedł, nie ruszał gałęziami...

Super Raport 19.03 (Goście: Adam Bielan - eurodeputowany, Porozumienie oraz dr Mirosław Oczkoś - ekspert ds. wizerunku), Sedno Sprawy: Filip Dreger

- Policyjny pirotechnik, który został skierowany na interwencję potwierdził, że przedmiot umiejscowiony wśród gałęzi sosny to bomba lotnicza sd1 z czasów II Wojny Światowej - informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji. - Policjanci zabezpieczyli teren wokół znaleziska do czasu przyjazdu saperów z 34 Patrolu Rozminowania z Dęblina, którzy przewieźli bombę w bezpieczne miejsce aby ją unieszkodliwić.Skąd bomba na sośnie? Najprawdopodobniej leżała w ziemi i rosnące drzewo powoli podniosło ją na swych gałęziach do góry.