Tragiczny wypadek w Bogdance. W kopalni doszło do katastrofy. Czterech górników zostało przysypanych, jeden nie przeżył. Dwaj inni trafili do szpitala. Co stało się w lubelskiej kopalni? Okoliczności wypadku są wyjaśniane przez śledczych.
35-letni górnik zginął w środę w wypadku na terenie kopalni w Bogdance (woj. lubelskie) – potwierdza policja. Pozostałych trzech mężczyzn zostało przetransportowanych na powierzchnię, z czego dwóch trafiło do szpitala – podaje mł. asp. Izabela Zięba z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Do tragedii w Bogdance doszło w środę (6.08) w godzinach porannych. Pod ziemią przysypanych zostało czterech górników. – Niestety jeden z nich poniósł śmierć. Jest to 35-letni mężczyzna – potwierdza mł. asp. Izabela Zięba z KPP w Łęcznej.
Pozostałych trzech górników zostało przetransportowanych już na powierzchnię. Dwóch z nich trafiło do szpitala. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Aktualnie sprawdzane są okoliczności tragicznego wypadku w kopalni w Bogdance.
Spółka LW Bogdanka nie informuje o szczegółach tragedii. – Szczegółowych informacji na temat tego zdarzenia udzielimy podczas konferencji prasowej o godzinie 16.00 – poinformował główny specjalista ds. komunikacji korporacyjnej Lubelski Węgiel Bogdanka S.A., Marcin Kujawiak.
Lokalne media podają, że zmarły górnik pochodził z powiatu włodawskiego.
Bogdanka: Górnicy ranni po wypadku w kopalni. W jakim są stanie?
Stan dwóch przysypanych górników, którzy trafili do szpitala, lekarze oceniają jako dobry. – Są przytomni, w pełnym kontakcie. Wstępne badania nie wykazują jakichś poważnych urazów, ale są dalej w trakcie diagnozy – powiedział PAP dyrektor szpitala w Łęcznej Krzysztof Bojarski.
Śmiertelny wypadek w Bogdance. Prokuratura wszczyna śledztwo
– Wstępnie śledztwo prowadzone jest w kierunku katastrofy w postaci osunięcia się gruntu i wypadku przy pracy. Prokurator pojechał na miejsce zdarzenia w celu przeprowadzenia oględzin – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prok. Agnieszka Kępka.