2-letnia dziewczynka wpadła do studzienki kanalizacyjnej! Miejsce nie było zabezpieczone

2017-08-17 14:28

Było o włos od tragedii. Na terenie kąpieliska mała dziewczynka wpadła do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. Gdyby nie matka, która zachowała zimną krew doszłoby do dramatu!

Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 13.00 w Chotyłowie koło Białej Podlaskiej. Znane są już wstępne ustalenia policjantów. - Dwuletnie dziecko, które razem z matką przebywało na terenie parkingu kąpieliska, wpadło przez niezabezpieczony otwór do mającej około 190 cm głębokości, studzienki kanalizacyjnej. Niewielki otwór przykryty był oponami – informuje st. asp. Barbara Salczyńska – Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Dzięki zachowaniu zimnej krwi przez matkę dziewczynki, nie doszło do tragedii. Kobieta wyciągnęła dwulatkę ze studzienki. Natychmiast zaalarmowała również służby ratunkowe. Dziecko trafiło do do bialskiego szpitala. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku.

Czynności prowadzone są w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

ZOBACZ TEŻ >>> Remont zatoki przystankowej na ul. Zana. Uwaga na utrudnienia