We wtorek, 16 lipca, przez Lubelszczyznę przechodzą gwałtowne zjawiska atmosferyczne, które powodują liczne straty.
- Na szczęście nie mamy informacji o osobach rannych – poinformował za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej dyżurny KW PSP w Lublinie mł. bryg. Sylwester Wójcik. Przekazał, że większość zgłoszeń pochodzi z powiatów: zamojskiego (45), świdnickiego (28), janowskiego (21) i kraśnickiego (20).
Dyżurny poinformował również, że strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania drzew i gałęzi połamanych przez silne wiatry (101 zgłoszeń), uszkodzonych dachów (19 domów i 15 budynków gospodarczych) i wypompowywania wody z zalanych posesji (15).
Rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Ewa Wiatr poinformowała, że z powodu zerwanych linii energetycznych bez prądu pozostaje część odbiorców z rejonu Chełma (ok. 7 tys.), Zamościa (3 tys.) i Kraśnika (1 tys.). Jak przekazała, służby energetyczne są w terenie i pracują nad usunięciem awarii.
Do wtorkowego wieczora w całym województwie lubelskim obowiązuje ostrzeżenie IMGW drugiego stopnia przed burzami. Miejscami towarzyszyć im będą bardzo silne opady deszczu od 35 mm do 50 mm, porywy wiatru do 100 km/h oraz lokalnie grad.
Polecany artykuł: