O poszukiwaniach pani Marty pisaliśmy tutaj. Kobietę szukała zrozpaczona rodzina. Niestety, poszukiwania zakończyły się dramatycznie - dziś rano (czwartek, 7 stycznia) wyłowiono jej ciało z rzeki Bystrzyca. Do zaginięcia doszło 31 grudnia w godzinach popołudniowych. Jak wynika z zawiadomienia jakie otrzymali policjanci z komisariatu w Niemcach kobieta wyszło z domu, nie informując bliskich o celu do którego zamierza się udać. Nie odbierała telefonów, jak również nie nawiązała kontaktu z bliskimi. Kobietę poszukiwało kilkudziesięciu funkcjonariuszy.
- Dziś prowadzone były działania z wykorzystaniem drona. Podczas czynności w rzece Bystrzyca ujawniono ciało kobiety. Podczas wstępnej identyfikacji potwierdzono, że jest to zaginiona Marta Kilarska. W związku z tym pod nadzorem prokuratora na miejscu przeprowadzono oględziny. Ciało kobiety zostanie poddane sekcji zwłok. Wstępnie nie stwierdzono obrażeń mogących świadczyć o udziale osób trzecich. - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Dlaczego wydarzyła się ta straszna tragedia? Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności tego zdarzenia.
Polecany artykuł: