ZABIŁ CZŁOWIEKA i pojechał dalej. Jest areszt dla sprawcy MAKABRYCZNEGO WYPADKU

2019-08-29 11:46

45-latek potrącił człowieka i zostawił go na pastwę losu. Ciało przez kilka dni leżało w przydrożnych krzakach. Sprawca wypadku trafił za kraty.

Najnowsze z działu

Nagranie ku przestrodze

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Chwile grozy na drodze ekspresowej S12. Nagranie ku przestrodze

Dramat w Lublinie

Bartłomiej K. miał się znęcać nad swoją ciężarną narzeczoną. Przywiózł ją do szpitala i uciekł

Zagrożenie wścieklizną

U krowy potwierdzono wściekliznę. To już kolejny przypadek w regionie

Kto zyska?

Seniorzy otrzymają prezent na święta od ZUS. Te osoby mogą liczyć na podwójną emeryturę!

Dramatyczne wyznanie

Przyjechała z narzeczonym na porodówkę. Lekarze wezwali policję. 29-latek uciekł

Sąd zadecydował, że 45-letni sprawca makabrycznego wypadku najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Tam poczeka na proces. Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu kara 12 lat więzienia.

Polecany artykuł:

ZABIŁ BRATA, bo był... zazdrosny. Do PRZERAŻAJĄCEJ ZBRODNI zachęciła go ukochana

Mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda (pow. parczewski) potrącił pieszego w nocy z 18 na 19 sierpnia. Do tragedii doszło nieopodal miejscowości Żminne.

– 45-latek po zdarzeniu odjechał z miejsca, nie udzielając pomocy mężczyźnie. Ciało 68-latka w przydrożnych zaroślach w minioną sobotę znalazł mieszkaniec pobliskiej wsi – relacjonuje asp. Artur Łopacki z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.

Przeczytaj także:

Łoś ZABIŁ 21-latka na drodze. Tragedia w Lubelskim

Zwłoki zabitego mężczyzny znaleziono w sobotę. W niedzielę policjanci zatrzymali 45-letniego sprawcę makabrycznego wypadku. – Mundurowi zabezpieczyli też pojazd marki Mitsubishi, którym mężczyzna kierował feralnej nocy – dodaje Łopacki.

Mężczyzna przyznał się do winy.