Szczęście w nieszczęściu miał spory kundel, który idąc na psią randkę w Dzień Zakochanych chciał skrócić sobie drogę przez zamarznięty staw w Kocku na Lubelszczyźnie. Lód się załamał, pies nie miał szans na oswobodzenie się z pułapki. Bezradnie miotał się tracąc siły. Na szczęście na pomoc ruszyli strażacy. - Tuż po godzinie 14-tej zostaliśmy zadysponowani do wyciagnięcia psa pod którym załamał się lód i nie mógł się wydostać na brzeg - informują druhowie OSP z Kocka. Po chwili pies był już na lądzie. Otrzepał się z wody, pomerdał ogonem w podziękowaniu i ruszył przed siebie raźnym krokiem. Był już spóźniony na randkę.

i
Uratowali go strażacy
Wpadł do lodowatej wody, bo spieszył się na walentynki
2023-02-16
11:44
Tylko dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków udało się uratować psa, pod którym załamał się lód. Na szczęście wystraszonemu psu nic poważnego się nie stało i szybko pobiegł na "randkę". Czworonóg prawdopodobnie próbował skrócić swoją drogę.
14-latka rzuciła się do lodowatej wody. Dramatyczna akcja w Sopocie