500 złotych albo nawet kilkutysięczna grzywna. Tyle można zapłacić za spalanie śmieci, a wśród nich jesiennych liści, gałązek i ogrodowych odpadów. Lubelska Straż Miejska w tym roku wystawiła już blisko 50 mandatów.
- W związku z tym otrzymujemy naprawdę bardzo wiele zgłoszeń – mówi Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej. - Prowadzimy kontrole tego co jest spalane w piecach przydomowych. Często jest to co zbieramy na terenach działek co później zamiast lądować w workach albo kompostownikach ląduje, albo na wysypiskach, albo jest spalane i przetwarzane na terenie posesji, a nawet w piecach przydomowych – tłumaczy Gogola.
Posłuchaj czego nie można robić na działce. Materiał przygotował Michał Serkiz, reporter Radia ESKA.
W Lublinie odpady zielone można składować w workach, te odbierane będą jeszcze przez cały najbliższy miesiąc, czyli do 30 listopada.