On nie wysiadł, on wytoczył się z busa, którym zajechał pod skup owoców w Wąwolnicy. Mężczyzna próbował zachowywać się normalnie, ale zupełnie mu to nie wychodziło. Łubianki pełne truskawek leciały mu z rąk, chwiał się na nogach i bełkotał coś pod nosem.
Polecany artykuł:
– Osoby, które zobaczyły go gdy wysiadł z busa, nabrały podejrzeń, że może być nietrzeźwy i natychmiast zadzwoniły pod numer alarmowy – opowiada Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji. – Na miejsce przyjechali policjanci z Nałęczowa. Okazało się, że kierujący citroenem 47-latek z gminy Kurów faktycznie jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że ma prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał przy sobie prawa jazdy.
Zobacz też: Lubelskie: Nowe przypadki KORONAWIRUSA. EPIDEMIA nie odpuszcza [NOWE DANE]
Słodkie truskawki okazały się dla niego wyjątkowo gorzką pigułką. Stracił prawo jazdy, a za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Grozi mu kara pozbawienia wolności do dwóch lat oraz wysoka grzywna.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express: KLIKNIJ TUTAJ!