Ukradł opla i pojechał do kościoła. Tam urządził sobie przebieranki. Nakrył go proboszcz

i

Autor: lubelska policja Ukradł opla i pojechał do kościoła. Tam urządził sobie przebieranki. Nakrył go proboszcz

Szok!

Ukradł opla i pojechał do kościoła. Tam urządził sobie przebieranki. Nakrył go proboszcz

2023-06-18 12:41

Ciężko uwierzyć w to, co wyrabiał 24-letni obywatel Mołdawii. Młody mężczyzna zakradł się do kościoła i ubrał się w kościelne szaty. Został nakryty przez proboszcza, więc porzucił ubranie i uciekł na pobliską posesję. Jak informuje policja, dodatkowo ukradł opla, a to nie wszystkie przewinienia.

Zamojscy policjanci poinformowali o niecodziennych zdarzeniach. Otrzymali zgłoszenie, że nieznany mężczyzna wszedł do kościoła, po czym ubrał się w kościelne szaty. Przebieraniec został zauważony przez proboszcza. Na jego żądanie zdjął szaty i odłożył je na miejsce, po czym wyszedł. Jak się później okazało, w puszce na ofiary pozostawił swoje pieniądze i dokumenty.

- Funkcjonariusze napotkali i zatrzymali opisywanego intruza nieopodal kościoła. Okazał się nim 24-letni obywatel Mołdawii. Policjanci ustalili, że mężczyzna pod kościół przyjechał oplem, którego ukradł tego dnia mieszkańcowi Łabuń. Sprawca wykorzystał fakt, że 31-letni właściciel pozostawił swoje auto przed blokiem wraz z kluczykami w środku - informuje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk.

To jednak nie wszystko! Jak się okazało, zanim 24-latek wpadł w ręce funkcjonariuszy, wyproszony z kościoła, poszedł do pobliskiej posesji. Wykorzystując nieuwagę 55-letniej właścicielki, wszedł do znajdującej się przy wejściu garderoby. Gdy kobieta spostrzegła intruza, również go wyprosiła. Nie zauważyła, że ten zdążył już założyć ubrania jej 21-letniego syna i w nich opuścić posesję! Później okazało się też, że oprócz odzieży, zabrał należący do syna smartwach.

- Zatrzymany 24-latek trafił na zamojską komendę. Z policyjnych ustaleń wynika, że na terenie Zamojszczyzny był jedynie przejazdem. Był trzeźwy, natomiast pozytywny wynik dał przeprowadzony test na obecność narkotyków. Dalsze badania pobranej od niego krwi wykażą, czy mężczyzna kierując skradzionym pojazdem znajdował sie pod działaniem środków odurzających - podaje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk.

24-latek usłyszał dwa zarzuty dotyczące kradzieży samochodu, ubrań i smartwacha. Grozi za to kara do 5 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Zamościu przychylił się do wniosku Policji i Prokuratury i zastosował wobec 24-latka tymczasowy areszt.

Nożownik ze Stalowej Woli zaatakował Cypriana w jego garażu
Sonda
Czujesz się bezpiecznie w swojej okolicy?