Tych błędów nie dopatrzyli się nawet najwięksi fani "Kogla-Mogla". Zwróciłeś uwagę?

Spis treści

1. "Kogel-Mogel": hitowa produkcja polskiej kinematografii
2. Wpadki w filmie "Kogel-Mogel". Tych błędów nie widać na pierwszy rzut oka

"Kogel-Mogel": hitowa produkcja polskiej kinematografii

"Kogel-Mogel" to produkcja reżyserii Romana Załuskiego, mająca swoją premierę w 1988 roku. PRL-owskie społeczeństwo wręcz potrzebowało takiej komedii, która, choć na chwilę pozwoli zapomnieć o szarej rzeczywistości, więc nic dziwnego, iż film odniósł iście ogromny sukces. Co ciekawe, komedia zrobiła tak znakomity wynik, że już rok później na ekranach pojawiła się druga część - "Galimatias, czyli kogel-mogel II". 

Widzowie niemalże zakochali się w historii Kasi Solskiej, czyli młodej dziewczyny z prowincji, która wyjeżdża do Warszawy na studia, by uniknąć niechcianego małżeństwa, lecz okazuje się, że choć cała fabuła jest świetna, to już produkcja do idealnych wcale nie należy. Mimo tego, że film od ponad 35 lat bawi kolejne pokolenia Polaków, ma wiele błędów, o których pojęcia nie mają nawet najwięksi fani.

Wpadki w filmie "Kogel-Mogel". Tych błędów nie widać na pierwszy rzut oka

Fani dwóch część "Kogla-Mogla" po latach zaczęli dostrzegać w filmie pewne niedociągnięcia i błędy, o których wcześniej nikt nie miał pojęcia. Okazuje się, że małych wpadek było stosunkowo dużo, lecz dziś przedstawimy 5 najpopularniejszych. 

Jednym z błędów, który dość często wytykany jest producentom, pojawił się w pierwszej części filmu, a mowa dokładnie o zachowaniu głównej bohaterki, czyli Katarzyny Solskiej. Okazuje się bowiem, że kobieta wielokrotnie podkreślała, iż nie pije napojów wyskokowych, lecz w momencie gdy idzie do restauracji ze znajomymi, zamawia jeden z takich trunków. 

Jesteście ciekawi innych wpadek scenarzystów i całej produkcji? W galerii zdjęć poniżej przedstawimy kilka z nich!

Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd