Są stylowi, mają pasje i nie boją się sceny, teraz mają szansę, aby zostać ambasadorami Tarasów Zamkowych i patrzeć na miasto z billboardów.
Przez dwa dni w Tarasach pojawili się kandydaci do tytułu Stylowego Lubelaka. Spośród kilkuset zgłoszeń, ponad 200 zostało przedstawionych jurorom, w tym fotografowi. Z tej puli do fazy castingowej zaproszono 57 osób. Finaliści zaprezentowali się szerszej publiczności i opowiedzieli o swoim stylu i pasjach. Pojawili się również Gosia i Bohdan, popularni lubelscy blogerzy z BO4GO. W trakcie trwania akcji można było również – wprost z pasażu handlowego – trafić do castingu – w ten sposób wśród klientów zostało „wyłapanych” kilkanaście osób, które również wzięły udział w akcji.
Polecany artykuł:
- Podczas dwudniowego castingu finałowego naszym priorytetem było znalezienie oryginalnych osób mieszkających w Lublinie. Stylowi Lubelacy, których poszukujemy, powinni mieć w sobie to „coś”, dzięki czemu wyróżniają się na tle innych. Stylowy Lubelak musi być pewnym siebie indywidualistą i - przede wszystkim - powinien się dużo uśmiechać – mówi Troels Jepsen, który przewodniczył jury konkursu. Przed obiektywem potrafił przekonać każdego, by przełamał skrępowanie i pokazał swój styl.
W akcji wzięli udział nie tylko młodzi, ale ludzie w różnym wieku, sposobie bycia i stylu ubierania. Pojawiły się rodziny z dziećmi, seniorzy, gimnazjaliści, studenci, blogerzy, single, para na wózkach, a nawet mama trojga dzieci.
Stylowi Lubelacy wezmą udział w sesji zdjęciowej, która odbędzie się od 23 do 26 maja. Zwycięzcy pojawią się na plakatach i billboardach.
Zobacz w galerii powyżej, jak wyglądała akcja w Tarasach.