
Deszcz i burze atakują Polskę. Kiedy możemy spodziewać się poprawy pogody?
Patrząc na prognozę pogody na najbliższy tydzień, praktycznie nie ma dnia bez deszczu i burz. Co więcej, od środy (16 lipca) ochłodzi się. Ciepło wróci dopiero w weekend. Zanim to jednak nastąpi, czekają nas deszczowe i chłodne dni.
Najgorzej ma być 18 lipca. - W piątek zachmurzenie duże i miejscami przelotne opady deszczu oraz burze; na południu i w centrum także opady jednostajne o umiarkowanym lub silnym natężeniu - przewiduje IMGW. Burzom może towarzyszyć też silny wiatr, w porywach do 60 km/h. Piątek będzie też dniem zimnym, z temperaturą maksymalną od 18°C do 23°C. Najchłodniej na południu, tam lokalnie zaledwie 16°C.
Przed piątkiem pogoda nie będzie o wiele lepsza. Na termometrach maksymalnie 21-25°C. W prognozach pojawia się przelotny deszcz, a także burze. Podczas burz mocniej powieje wiatr. Druga połowa lipca rozpocznie się zatem od kapryśnej, deszczowej aury, kojarzonej raczej z wczesną jesienią lub wiosną niż środkiem lata.
IMGW wydało prognozę ostrzeżeń meteo na środę i czwartek dla większości regionów kraju, w której informuje o silnych burzach z ulewnym deszczem. Z kolei w piątek prognozowane są ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu na Mazowszu, Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu.
Czy po weekendzie czeka nas upragniona poprawa pogody? Upał w prognozach
Kiedy jest szansa na poprawę pogody? Synoptycy z IMGW wskazują niedzielę (20 lipca). Tego dnia nadal ma być deszczowo i burzowo, ale znacznie cieplej, z temperaturą maksymalną od 24°C do 29°C. Najchłodniej nad samym morzem, gdzie termometry wskażą około 21°C. Jeszcze cieplej ma być po weekendzie. W poniedziałek (21 lipca) temperatura w południowej i centralnej Polsce ma przekroczyć 30°C. Czy to zapowiedź kolejnej fali upałów? Więcej szczegółów w artykule Wyraźna zmiana w pogodzie. Upał wróci do Polski. IMGW podaje, kiedy to się stanie
Źródło: IMGW