Koniec z trójkątem ostrzegawczym. Nowe urządzenie V16 ma zastąpić go w samochodach
Jak podaje portal Interia, kierowców czekają duże zmiany w obowiązkowym wyposażeniu samochodów. Już od stycznia przyszłego roku w Hiszpanii zniknie z aut dobrze znany trójkąt ostrzegawczy. Zastąpi go nowoczesne urządzenie o nazwie V16, które ma zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego i ułatwić służbom szybsze reagowanie na wypadki. Niewykluczone więc, że w kolejnych latach podobne przepisy pojawią się również w innych krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce.
Koniec z trójkątami. Czas na lampę V16
Lampa V16 to niewielkie, przenośne urządzenie montowane na dachu pojazdu za pomocą magnesu. Jej światło widoczne jest w zakresie 360 stopni i może być zauważone nawet z kilometra. Urządzenie działa przez minimum 30 minut, a wbudowana bateria ma żywotność co najmniej 18 miesięcy. Co istotne – nie wymaga wychodzenia z samochodu, by je zamontować, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo kierowcy.
Warto wspomnieć, że V16 to nie tylko lampa ostrzegawcza, ale też urządzenie połączone z siecią telekomunikacyjną. Wyposażono je w geolokalizator i nadajnik, które automatycznie przekazują służbom ratunkowym informację o miejscu zdarzenia. Dzięki temu system może szybciej ostrzegać innych kierowców o zagrożeniu na drodze.
Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Nowe fotoradary w Polsce
Czy V16 trafi również do Polski?
Choć obowiązek posiadania lampy V16 dotyczy na razie tylko Hiszpanii, Parlament Europejski poprosił Komisję Europejską o analizę możliwości wprowadzenia tego rozwiązania w całej Unii Europejskiej. Niewykluczone więc, że w przyszłości sygnalizator V16 zastąpi trójkąt ostrzegawczy również w Polsce i innych krajach wspólnoty. Na razie jednak w naszym kraju obowiązują dotychczasowe przepisy, które dokładnie określają, kiedy i jak należy używać trójkąta.
Polecany artykuł: