Nadmiaru kilogramów po pałaszowaniu świątecznych przysmaków można pozbyć się kąpielą. Niezwykłą bo razem z lubelskimi z morsami w Zalewie Zemborzyckim.
Po obiedzie świątecznym jest to przyjemny odpoczynek w wodzie. Przez zanurzenie ciała w bardzo niskiej temperaturze sprawia, że spalanie kalorii jest tak szybkie aż po wyjściu z wody niektóre morsy znów... są głodne! Spowodowane jest to tym, że organizm potrzebuje dużo energii, aby powrócić do temperatury ciała sprzed kąpieli
Co jest potrzebne do morsowania?
Przede wszystkim na zimną zabawę w wodzie przyda się entuzjazm i chęć odkrycia nowych doznań. Z domu trzeba zabrać buty, w których będzie można wejść do wody, bieliznę na zmianę oraz ręcznik.
Jeśli chcecie spróbować swoich sił jako lubelskie morsy wystarczy w czasie świąt lub w każdą dowolną, zimową niedzielę przed godziną 12.00 zajrzeć w okolice tamy nad Zalewem Zemborzyckim. Tam spotkacie fanów lodowatych kąpieli: udzielą rad, pomogą się rozgrzać i zaprowadzą do wody.