Stężyca. Śmiertelny wypadek dwóch 18-latek. Internauci komentują
Ponad 100 komentarzy pojawiło się pod wpisem policji o śmierci dwóch 18-latek, które zginęły w wypadku w Stężycy pd Rykami. Do tragedii doszło w środę, 3 kwietnia ok. godz. 15. Jak wynika ze wstępnych informacji mundurowych, osobowy peugeot, którym jechało pięcioro mieszkańców powiatu garwolińskiego w województwie mazowieckim, zjechał z prostego odcinka drogi powiatowej i uderzył w drzewo. Kierująca autem 18-latka i jej siedząca obok rówieśniczka zginęły na miejscu, natomiast 17-latka, 18-latek i 16-latek, którzy podróżowali z tyłu pojazdu, trafili do szpitala z ciężkimi obrażeniami ciała.
Dalsza część tekstu poniżej.
Droga powiatowa w Stężycy niebezpieczna dla kierowców?
Tymczasem część internautów, którzy postanowili zabrać głos ws. wypadku, zwraca uwagę, że odcinek, gdzie doszło do zdarzenia, stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo dla kierowców. - Niestety, tam jest wąska droga. Drzewa blisko drogi. Akurat w tym czasie mocno padało i droga robi się śliska. Chwila nieuwagi, być może jakiś błąd albo udział kogoś trzeciego i efekt widoczny - pisze jeden z użytkowników.
Do tych informacji odniósł się również aspirant Łukasz Filipek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Rykach.
- Odcinek drogi powiatowej w Stężycy faktycznie jest dosyć wąski. Nie dość, że drzewa są położone blisko jezdni, to jest ich tam cały szpaler - wyjaśnia. - Mimo to w ostatnich latach nie dochodziło tam do podobnych tragedii, a według statystyk liczba zdarzeń drogowych w tym miejscu nie była większa niż w innych rejonach powiatu. W tych okolicznościach trudno uznać tę trasę za szczególnie niebezpieczną - kończy.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Egarwolin.pl i Turyki.pl.