Skandaliczne prezenty na komunię coraz popularniejsze. To znęcanie się

i

Autor: Shutterstock Małpy to coraz bardziej popularne prezent z okazji komunii. Zdj. ilustracyjne.

Kontrowersyjna moda

Skandaliczne prezenty na komunię coraz popularniejsze. "To znęcanie się"

2023-04-11 11:27

Okres komunii coraz bliżej. Wielu z nas stanie przed dylematem - co kupić dziecku? Moda na prezenty dla dzieci z okazji komunii zmienia się bardzo dynamicznie. Kiedyś modne były łańcuszki, rowery i zegarki. Później, gdy elektronika coraz śmielej wchodziła do naszego życia, rodzice i chrzestni kupowali komputery, konsole do gier, telefony czy aparaty. Zwierzęta również figurują na listach prezentów. Do psów, kotów, żółwi czy chomików dołączyły... małpy. Znawcy tematu mówią wprost, że trzymanie małpy w domu czy mieszkaniu, pośród ludzi to "znęcanie się".

Małpa jako prezent na komunię. Ogromny koszt, zwierzę w cenie samochodu

Małpę można kupić przez internet tak samo jak telefon, łóżko czy szafę. W ofercie są kapucynki, marmozety czy pigmejki. Wszystko w popularnym serwisie internetowym. Niektórych hodowców zwierząt to oburza. - Niektórzy nie hodują małp, tylko produkują żywe zabawki. Byle częściej, byle więcej - opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pan Paweł, który prosi dziennikarzy o anonimowość. Koszt małpy jest ogromny. Ceny zwierząt potrafią dochodzić do 30-40 tysięcy złotych. Za małpę płacimy więc jak za samochód. Takie kwoty są jednak na portfele najbogatszych Polaków. Ci mniej zamożni też mogą kupić małpę i to już za kilka tysięcy złotych. Jak sprawdzili dziennikarze "Wyborczej", marmozeta białoucha kosztuje 6 tys. zł. Niektórzy hodowcy, jak np. pan Paweł, w trosce o małpy, pod ogłoszeniami sprzedaży piszą wprost, że nie są zainteresowani sprzedażą z okazji komunii czy świąt.

Prezenty na komunię 2023. Małpki coraz modniejsze

Niestety, niektóre osoby i tak nic sobie z tego nie robią. Dorośli prześcigają się w wymyślaniu oryginalnych prezentów na komunię. W ostatnich latach "żywe zabawki" stają się coraz popularniejsze. Psy i koty przestały być już jednak atrakcyjne, teraz coraz popularniejsze stają się egzotyczne zwierzęta, takie jak małpy. Taki prezent na komunię (i nie tylko z tej okazji) to czyste barbarzyństwo. Eksperci podkreślają, że dla tych dzikich zwierząt życie wśród ludzi to istne tortury, a kupowanie małp jako żywych zabawek to znęcanie się nad nimi.

"Słodkie" małpki męczą się w domach. Mogą nawet stracić wzrok

Klienci, a raczej dzieci klientów, są zauroczone wyglądem małp, szczególnie tych malutkich. "Słodkie" oczy małpiatek rzeczywiście potrafią rozczulić nawet najtwardsze serca, jednak - zdaniem niektórych hodowców - oznaką braku serca jest przede wszystkim kupowanie małpy do domu lub mieszkania, nawet ogromnego. Łukasz Skomorucha, weterynarz, w rozmowie z "Wyborczą" zwraca uwagę, że duże, "słodkie" oczy małp służą im, aby wyłapywać niewielkie ilości światła w nocy. Zwierzęta prowadzą nocny tryb życia. Przebywanie za dnia, wśród ludzi i światła dnia jest dla małp taką samą przyjemnością, jak dla nas notoryczne świecenie żarówką w oczy. Zwierzęta mogą się przez to stresować, a nawet uszkodzić wzrok.

Jak opiekować się małpą? To dużo trudniejsze zwierzęta w wychowaniu niż pies czy kot

Hodowcy zwracają też uwagę, że aż kilka miesięcy zajmuje, zanim młody osobnik będzie gotowy, aby odłączyć się od matki. Warto przyjechać na wizytę przedwstępną. Małpie trzeba przygotować klatkę, o wiele większą od tej dla np. papugi. Małpy nie są raczej zwierzętami przeznaczonymi dla domów z dziećmi lub osób pracujących na etacie. Hodowcy podkreślają, że to bardzo ciekawskie zwierzęta. Jedzenie czy napoje zostawione na wierzchu to błąd. Małpy trzeba tak naprawdę pilnować non stop. Nie są to też tak "milutkie" zwierzęta, jak może się wydawać. Małpy gryzą i to nawet tak, że mogą odgryźć palec lub kawałek ucha. W końcu małpa to dzikie zwierzę.

- Zdarzają się opiekunowie bardzo odpowiedzialni, ale nie brakuje też takich, dla których małpa była substytutem dziecka czy zabawki. Ubieranie ich w sukienki lub garnitury nijak się ma do dobrostanu tych zwierząt. Są inteligentne, wybitnie stadne. Trzymanie pojedynczego osobnika jest znęcaniem się nad nim - mówi Łukasz Skoromucha.

CZYTAJ TEŻ: Do kogo należą pieniądze z Komunii? Eksperci tłumaczą, kto ma do nich prawo

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Sonda
Czy chcielibyście mieć małpę w domu?
Małpiarnia w mieszkaniu w Bytomiu. 46-latka twierdzi, że legalna