Do wypadku doszło w niedzielę rano, ok. godz. 7.00, w miejscowości Gromada (pow. biłgorajski) na Lubelszczyźnie.
– Kierujący samochodem marki Volkswagen, 18-letni mieszkaniec gminy Aleksandrów, na skutek nagłego wtargnięcia dzika na jezdnię uderzył w zwierzę, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował – relacjonuje sierż. szt. Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
18-latek trafił do szpitala. Wiemy, że był trzeźwy. Dokładny przebieg wypadku ma wyjaśnić trwające śledztwo. Jednocześnie mundurowi – po raz kolejny – apelują o rozważną i bezpieczną jazdę.
– Dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach, tak było tym razem. Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie podróżujący samochodami – przypomina Klimek. I apeluje, by nie ignorować znaków ostrzegających przed dzikimi zwierzętami!