Samochód dachował w przydrożnym rowie! 18-latek nie mógł TEGO przewidzieć

i

Autor: KWP Lublin

Samochód dachował w przydrożnym rowie! 18-latek nie mógł TEGO przewidzieć

2019-07-08 14:40

18-letni kierowca trafił do szpitala, po tym, jak wypadł z drogi, a jego auto dachowało! Powód? Nagłe zderzenie z dzikiem, który wbiegł na jezdnię!

Do wypadku doszło w niedzielę rano, ok. godz. 7.00, w miejscowości Gromada (pow. biłgorajski) na Lubelszczyźnie.

– Kierujący samochodem marki Volkswagen, 18-letni mieszkaniec gminy Aleksandrów, na skutek nagłego wtargnięcia dzika na jezdnię uderzył w zwierzę, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i dachował – relacjonuje sierż. szt. Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.

18-latek trafił do szpitala. Wiemy, że był trzeźwy. Dokładny przebieg wypadku ma wyjaśnić trwające śledztwo. Jednocześnie mundurowi – po raz kolejny – apelują o rozważną i bezpieczną jazdę.

– Dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach, tak było tym razem. Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie podróżujący samochodami – przypomina Klimek. I apeluje, by nie ignorować znaków ostrzegających przed dzikimi zwierzętami!