Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na obwodnicy Lublina. Na wysokości miejscowości Barak przewrócił się przeładowany „dostawczak”. Chwilę później doszło tam do prawdziwego dramatu!
33-latka kierująca ciężarowym mercedesem zobaczyła wypadek i... ruszyła na pomoc. Chciała przeskoczyć przez barierki na drugą jezdnię, ale nie zauważyła, że między nimi jest pusta przestrzeń.
Kobieta spadła z wiaduktu z wysokości około 10 metrów! Jej życia nie udało się uratować.
Sprawę wyjaśnia teraz policja i prokuratura. Wiemy, że 33-latka pochodziła z Pabianic. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez kilka godzin.