Cebularz w Lublinie zagościł na stałe dzięki Żydom mieszkającym w mieście. Ten lubelski przysmak ma swoje określone właściwości i jedynie w takim wydaniu jest najlepszy.
Legenda lubelskiego cebularza
- Król Kazimierz Wielki wracał z polowania, był głodny i strudzony wyprawą. Wstąpił do pierwszego domu, tam mieszkała Esterka, żydówka. Biedna dziewczyna nie miała czym poczęstować króla. Z prostych składników przygotowała placki z cebulą - opowiada Rober Drapała z Regionalnego Muzeum Cebularza. Placki tak posmakowały królowi, że ten rozsławił je na cały region.
Choć legenda jest piękna to fakty okazują się inne. Placki zaczęli wypiekać lubelscy Żydzi na Starym Mieście już w XIX wieku.
Regionalne Muzeum Cebularza
W Muzeum będzie można wziąć udział w wypieku już od momentu wyrabiania ciasta, a gotowe cebularze zjeść.
Muzeum działa przy ul. Szewskiej 4. Czynne jest od środy do niedzieli. Pokazy odbywają się w godz. 11.00, 12.30, 14.30 i 16.00.
Bilety do Muzeum
Dzieci do 3 lat wchodzą za darmo
bilet ulgowy, dzieci powyżej 3 lat i młodzież szkolna – 14 złotych
bilet normalny – 16 złotych
Zobacz materiał przygotowany przez reporterów Nowa TV: