Podwykonawcy włoskiej firmy Astaldi – jak mówią – wciąż nie dostali całej zapłaty za wykonane prace. Chodzi m.in. o inwestycje realizowane na trasie kolejowej z Lublina do Warszawy.
Nowy protest podwykonawców ma się rozpocząć w czwartek rano i trwać do skutku. Protestujący nie zdradzają które odcinki zablokują.
Sprawę śledzi nasz reporter, Jacek Werner. Posłuchajcie!
>>> Lublin: Uciekając przed policją, wsiadła do... nieoznakowanego radiowozu
>>> Nowa S17 coraz bliżej. Zobaczcie postępy na trasie Lublin-Warszawa [GALERIA]
Kilka tygodni temu podwykonawcy Astaldi zablokowali krajową „17” w Żyżynie i przejazd kolejowy w Gołębiu. Liczyli na to, że teraz odzyskają należne pieniądze. – Miało być wszystko dobrze, ale w dalszym ciągu jesteśmy wodzeni za nos. W związku z tym musimy podjąć kolejny protest – mówi jeden z przedsiębiorców, Marcin Leżoń.
Szacuje się, że podwykonawcy otrzymali zaledwie kilkanaście procent należności.