Górnicy w KWK „Bogdanka” przez 5 lat nie muszą myśleć, że stracą pracę

Zdaniem wiceministra aktywów państwowych Artura Sobonia osiągnięte porozumienie między związkami zawodowymi a zarządem Lubelskiego Węgla Bogdanka SA, to obopólny sukces. – Jest to przykład dialogu społecznego, który kończy się sukcesem – podpisaniem ważnego z punktu widzenia strony społecznej porozumienia określającego gwarancję zatrudnienia oraz warunki wynagrodzeń, także wzrostu tych wynagrodzeń. Podczas poniedziałkowej (12 lipca) konferencji prasowej mniej radości z zawartego układu okazał Grzegorz Jadwiżuk, przewodniczący w LW Bogdanka Związku Zawodowego Górników w Polsce: – Czy to jest sukces? To jest wynik kompromisu (…). Wydaje nam się, że wynegocjowaliśmy wszystko, co było możliwe (…). Jednym z punktów naszej umowy – oprócz spraw płacowych – jest gwarancja zatrudnienia na pięć lat. Wydawało nam się to logiczne, żeby zarząd miał możliwość wpływania na swoją politykę kadrową w ten sposób, żeby żaden z naszych pracowników przed upływem pięciu lat nie stracił pracy… Spółka obecnie zatrudnia ok. 5,6 tys. pracowników, z czego 3,1 tys. pracuje pod ziemią.

Czy górnicy „Bogdanki” osiągnęli „wszystko, co było możliwe”? Wyjaśnić trzeba, że ta kopalnia (ruszyła w 1975 r.), należąca do koncernu energetycznego Enea, w swej historii praktycznie nie odnotowała ujemnego wyniku. Wskutek polityki dekarbonizacyjnej notuje zmniejszające się zyski, ale i tak w 2020 r. zarobiła na czysto ponad 66 mln zł, sprzedając ok. 7,61 mln t węgla. Dla porównania JSW SA, producent węgla koksowego, wyłączony z unijnych obostrzeń dekarbonizacyjnych, miał prawie 1,5 mld zł straty! Głównym odbiorcą wydobycia z KWK „Bogdanka” jest elektrownia „Kozienice”, druga co do wielkości elektrownia zasilana węglem kamiennym.

W 2017 r. uruchomiono tam ultranowoczesny i ekologiczny blok węglowy Hitachi, który nawet w Japonii spełniał wyśrubowane normy środowiskowe, ale dziś już odstaje wymagań unijnych. Inwestycja kosztowała 6,7 mld zł. Wracając do porozumienia zawiązki zawodowe – zarząd LW Bogdanka SA. Związki działające w będące bez porównania słabszej kondycji finansowej Polskiej Grupie Górniczej osiągnęły 6-proc. podwyżkę płac i pomoc publiczną w utrzymaniu funkcjonowania kopalń. Umowa społeczna zawarta w Katowicach nie objęła ani LW Bogdanka, ani JSW.