Nieproszony gość i porno na lekcji online w jednej ze szkół w Lublinie. Uczniowie nie powinni tego widzieć, ale zamaskowany intruz w „klasie” pokazał to i owo, zanim został z niej wyrzucony. A wszystko podczas lekcji geografii dla piątoklasistów. O sprawie informuje Dziennik Wschodni.
Lublin: Porno na lekcji online. Maska, broń i pornografia
Zamaskowany osobnik pojawił się na zajęciach online Szkoły Podstawowej nr 18 w Lublinie.
Polecany artykuł:
Rodzic jednego z uczniów opowiada w rozmowie z dziennikiem, że nieznajomy zalogował się w wirtualnej klasie i zwrócił się do nauczyciela po imieniu. To jednak nie koniec. Po chwili pojawił się w masce i z atrapą broni w ręku! Gdy nauczyciel próbował rozłączyć lekcję i pozbyć się intruza, uczniowie zobaczyli na ekranach... zdjęcie pornograficzne!
Dyrekcja szkoły potwierdza, że takie zdarzenie faktycznie miało miejsce. Czy to haker włamał się na wirtualną lekcję, czy też któryś z uczniów mu pomógł, chcąc ośmieszyć nauczyciela? Na razie nie wiadomo.
Szkoła powiadomiła policję, Kuratorium Oświaty w Lublinie, Urząd Miasta.
Uczniowie wrócili na lekcje, choć te odbywają się już na innej platformie.
To nie pierwsza taka sytuacja w Polsce. Prowadzone od kilku tygodni lekcje online stają się „okazją” dla hakerów oraz uczniów, którzy szkolne „dowcipy” też przenoszą do wirtualnego świata. W oby przypadkach konsekwencje takich „żartów” mogą być jednak bardzo poważne.