Piosenka „Pocztówka z Lublina” ma nie tylko niezwykły tekst, ale też historię. Nigdy nie zostałaby nagrana i zaprezentowana szerokiej publiczności, gdyby nie przypadkowe spotkanie w pociągu.
Pan Jerzy Zawisza, 89-letni emeryt, który zasłynął ostatnio w lubelskich mediach z tego, że zaprasza do wspólnej podróży pociągiem na trasie Warszawa-Lublin, spotkał na dworcu także Joannę Wawiórkę-Kamieniecką, koordynatorkę Nocy Kultury. Opowiedział o swojej miłości do Lublina i o wspomnieniach z dzieciństwa spędzonego w śródmieściu. W jego pamięci wiecznie żywy jest obraz wspólnego śpiewania i zabaw z kolegami na podwórku w okolicach ulicy 3 Maja. Pan Jerzy zaśpiewał w przedziale piosenkę, którą doskonale pamięta z najmłodszych lat.
„To właśnie Lublin, sponad bystrzyckich fal,
Lublin, tu co dzień koncert, bal.
Lublin, kochany Lublin,
Jest najpiękniejszym ze wszystkich miast.”