Urodziła w zakładowej toalecie. Później wyrzuciła noworodka do śmieci. Ruszył proces Nadii K.

Wstrząsająca historia z Milejowa na Lubelszczyźnie. 36-letnia Ukrainka, Nadia K., odeszła od taśmy produkcyjnej i... urodziła dziecko! Jej córeczka przyszła na świat w zakładowej toalecie. Noworodek został znaleziony w plastikowym koszu!

Wszystko wydarzyło się pod koniec lipca 2018 roku. Noworodka uratowały współpracownice kobiety, reanimując go w zakładowej toalecie. Dziewczynka – mimo ciężkiego stanu zdrowia – przeżyła i przebywa w rodzinie zastępczej.

Teraz ruszył proces Nadii K., którą prokuratura oskarża o usiłowanie zabójstwa dziecka. Ukrainka przekonuje, że chciała wrócić po dziecko i że nie zamierzała pozbawić go życia.

Kobieta ukrywała ciążę nawet przed najbliższymi. Do Polski przyjechała w czerwcu ubiegłego roku, niedługo przed tragicznymi wydarzeniami z Milejowa. Wyjeżdżając z Ukrainy, o ciąży powiedziała tylko ojcu dziecka.

Za usiłowanie zabójstwa kobiecie może grozić nawet dożywocie.