Sprzyjająca pogoda na Lubelszczyźnie sprawiła, że sianokosy ruszyły pełną parą. Rolnicy korzystają już w większości ze specjalistycznych maszyn, które koszą, roztrząsają i zbierają przeschnięte już siano. Takim sprzętem dysponował 53-letni gospodarz z Nowodworu pod Rykami.
Zobacz też: Ludwin: Motorowerem kreślił na drodze esy-floresy. Miał ponad 3,5 promila
Wszystko szło świetnie, do momentu, kiedy prasa do siana odmówiła posłuszeństwa. Mężczyzna wziął się więc za naprawę, nachylając się mocno do wnętrza mechanizmu. W pewnym momencie ciężka klapa maszyny spadła na niego z impetem.
– Uderzenie było na tyle silne, że nie pozwoliło mężczyźnie samodzielnie wydostać się – opowiadają policjanci. Na szczęście miał na tyle rozumu w głowie, że nie próbował naprawy przy uruchomionej maszynerii. Gdyby było inaczej, zostałaby z niego krwawa miazga. – Przez telefon, który miał przy sobie udało mu się wezwać pomoc.
Niestety, na wyciągnięciu rolnika z maszyny rzecz się nie skończyła. Mężczyznę przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
– Apelujemy o ostrożność podczas obsługi maszyn i urządzeń rolniczych. Chwila nieuwagi, zmęczenie i nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas wykonywania rutynowych i z pozoru prostych czynności może skończyć się tragicznie – kończą policjanci.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ!