Gdzie można spotkać biegaczy w Lublinie? Głównie na chodnikach tuż przy ścieżkach rowerowych, chodnikach przy ulicach czy chodnikach w parkach i wąwozach. Nowe przepisy wprowadzane przez rząd mogą na siłę zmienić nawyki lubelskich biegaczy. Od lipca policja będzie karać na bieganie w niewłaściwym miejscu, ale to nie koniec absurdu! Manat dostanie każda osoba, która po chodniku będzie chodzić… zbyt szybko!
Wolniej = bezpieczniej!
Policja apeluje do biegaczy o zwolnienie. Choćby trucht stwarza niebezpieczeństwo dla innych przechodniów, szybsze tempo oznacza większe zagrożenie.
Funkcjonariusze tłumaczą to nie tylko kwestią bezpieczeństwa, ale również powołują się na badania dotyczące zdrowia biegaczy. Beton i asfalt to najtwardsze podłoże do biegania, a wiele osób uważa, że wpływa negatywnie na stawy.
Projekt ustawy już jest na biurku Prezydenta RP i czeka na podpis.
Jeśli będziecie chcieli pobiegać musicie najpierw... pojechać. Macie pomysły, gdzie mogą przenieść się biegacze w Lublinie? Dajcie nam znać!
UWAGA! Materiał powstał w ramach żartu primaaprilisowego