Łuków. Kilkulatek BŁĄKAŁ SIĘ NOCĄ po osiedlu. Jego matka ZNIKNĘŁA. Straszne!

i

Autor: Pixabay/PublicDomainPictures

Łuków. Kilkulatek BŁĄKAŁ SIĘ NOCĄ po osiedlu. Jego matka ZNIKNĘŁA. Straszne!

2021-04-15 14:33

To mogło skończyć się tragicznie. Siedmiolatek błąkał się nocą po osiedlu – sam jak palec! W jego domu nie było nikogo, więc poszedł szukać mamy, która… zniknęła. Gdy policjanci odprowadzili malca do domu zastali otwarte, puste mieszkanie. Nie było tam nikogo, kto mógłby zaopiekować się chłopcem. Siedmiolatek był przestraszony… Wkrótce stało się jasne, co działo się z jego matką.

To był środek nocy, około godz. 1.00 policjanci zostali zawiadomieni, że w pobliżu jednego ze sklepów w Łukowie przebywa samotny siedmiolatek. Chłopiec błąkał się nocą po osiedlu… To mogło skończyć się tragicznie.

Dziecko przekazało, że ma siedem lat i szuka swojej mamy. Chłopczyk mówił, że mama wyszła na chwilę z domu do pobliskiego sklepu, a on został w mieszkaniu sam i oglądał program telewizyjny. Nie mogąc doczekać się powrotu mamy, wyszedł jej poszukać – relacjonuje asp. sztab. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

Siedmioletni chłopiec, który w środku nocy powinien bezpiecznie spać w swoim łóżku, znalazł się sam jak palec na ulicy miasta. Na szczęście wiedział, gdzie mieszka i potrafił wskazać drogę do domu policjantom. Mieszkanie było otwarte i zupełnie puste. W środku nie było nikogo, kto mógłby zająć się siedmiolatkiem.

Zobacz też: Pogrzeb Izabelli Sierakowskiej. Ostatnie pożegnanie byłej posłanki SLD w Lublinie. Wyjątkowa ceremonia

Nie minęło dużo czasu, a w progu mieszkania pojawiła się 27-letnia kobieta. Mama zapłakanego chłopca była pod wpływem alkoholu!Kobieta tłumaczyła, że wyszła z domu na chwilę do sklepu kupić kartę do telefonu – relacjonują policjanci.

Sonda
Czy boisz się o swoje dziecko?

Kobieta mówiła, że po powrocie do mieszkania zauważyła, że jej synek wyszedł z domu i sama zaczęła szukać go na osiedlu. Rozmawiający z 27-latką policjanci zauważyli, że kobieta jest pod działaniem alkoholu. Ich spostrzeżenie potwierdziło przeprowadzone badanie – relacjonuje Józwik.

Mundurowi nie zostawili chłopca z jego mamą. To znów mogłoby okazać się niebezpieczne. Siedmiolatkiem zaopiekowała się mieszkająca w pobliżu babcia malucha. To jednak nie koniec sprawy. O zaistniałej sytuacji i zachowaniu matki siedmioletniego chłopczyka zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich.

Super Raport 15.04 (Goście: Włodzimierz Cimoszewicz - eurodeputowany, dr Jacek Nasiłowski - pulomolog) Sedno Sprawy: prof. Krzysztof Pyrć