Nietypowe zdarzenie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę na lubelskim LSM-ie. W jednym z bloków, w wynajmowanym mieszkaniu na szóstym piętrze, trwała impreza. Jej uczestnicy wyszli na balkon, a jeden z nich... rzucił butelkę po piwie!
>>> Intensywne opady i burze! IMGW ostrzega mieszkańców Lubeleszczyzny
>>> Lubelskie: Brakuje pielęgniarek! Sytuacja jest trudna. Nowe przepisy nic nie zmieniły? [WIDEO]
– Traf chciał, że butelka trafiła w dach mercedesa w dodatku z panoramicznym dachem. Straty zostały wycenione na kwotę 33 tysięcy złotych – informuje kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Następnego dnia sprawa trafiła na policję, a funkcjonariusze z IV komisariatu ustalili, kim był sprawca całego zamieszania. To 24-letni mężczyzna.
– Wczoraj przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze – dodaje Fijołek. Jednym z jej elementów jest obowiązek naprawienia powstałej szkody.
Młody imprezowicz musi teraz wypić piwo, które nawarzył. Całe szczęście, że spadająca butelka „nie trafiła” na nikogo z przechodniów.