W sobotę (1 sierpnia) około godziny 20:20 funkcjonariusze otrzymali szokujące zgłoszenie. - Dzwoniąca kobieta poinformowała, że przez okno usytuowanego na pierwszym piętrze mieszkania wypadło małe dziecko. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce - podaje Komenda Miejska Policji w Lublinie. Wezwano też pogotowie, a załoga karetki zabrała 3-letniego chłopca do szpitala. - Jak się okazało, w mieszkaniu, poza poszkodowanym dzieckiem, była jeszcze dwójka nieletnich w wieku 6 i 11 lat oraz ich nietrzeźwi rodzice. Badanie wykazało w organizmie 33-letniego ojca ponad promil, a u matki prawie 1,5 promila alkoholu.
Kobieta tłumaczyła policjantom, że na chwilę wyszła z domu na papierosa, a ojciec spał po pracy. Jak twierdziła, 3-latek prawdopodobnie sam wszedł na parapet i otworzył uchylone okno. Na szczęście chłopczyk spadł na miękkie podłoże i nic poważnego mu się nie stało. Starsze dzieci przekazano pod opiekę trzeźwemu członkowi rodziny.
- Mundurowi ustalają dokładny przebieg zdarzenia oraz przypominają, że nietrzeźwi rodzice i opiekunowie narażają dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Kodeks karny za takie postępowanie przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności - podaje KMP w Lublinie.