Blisko dwa tysiące mandatów za nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa wystawili policjanci od początku października w woj. lubelskim. W galeriach handlowych, restauracjach, autobusach komunikacji miejskiej w Lublinie – trwają intensywne kontrole dotyczące przestrzegania obostrzeń sanitarnych – informuje Polska Agencja Prasowa. Lubelska policja podejmuje coraz więcej takich działań, a rząd zapowiada, że chce mocniej kontrolować realizację obecnych obostrzeń. Część osób zapomina lub celowo lekceważy „maseczkowe” przepisy. Liczba zakażeń rośnie, więc pobłażanie dla takiego „gapiostwa” będzie coraz mniej.
Zobacz też: Lubelskie czerwoną strefą?! „Eksplozja pandemii”. Obostrzenia
Dwa tysiące mandatów od początku października na Lubelszczyźnie, prawie tyle samo pouczeń (1,8 tys.) i ponad 140 wniosków do sądu o ukaranie osób, które nie miały i nie chciały założyć maseczki. To aktualny bilans policyjnych działań, ale wkrótce te statystyki poszybują w górę.
– Cały czas prowadzimy kontrole inspektorami lubelskiego sanepidu np. w galeriach handlowych, restauracjach, kinach, na dworach autobusowych i kolejowych oraz w innych miejscach, gdzie obowiązują przepisy nakazujące noszenie maseczek. Teraz są one bardziej intensywne ze względu na rosnącą liczbę zachorowań. Policjanci zdecydowanie będą reagować na wszelkie popełniane naruszenia i wykroczenia związane z niestosowaniem się do obostrzeń sanitarnych – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, kom. Kamil Gołębiowski, cytowany przez PAP.
Polecany artykuł:
Przez ostatni tydzień w autobusach komunikacji miejskiej w Lublinie trwały wzmożone kontrole wspólnie z Nadzorem Ruchu MPK oraz strażą miejską, podczas których sprawdzano, czy pasażerowie stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa. – Po raz kolejny apelujemy o stosowanie się do obowiązujących ograniczeń i przypominamy, że policjanci zgodnie z kodeksem wykroczeń mogą ukarać mandatem osoby niestosujące się do ograniczeń, skierować sprawę do sądu lub przekazać notatkę do sanepidu, który nakłady kary administracyjne – zaznacza Gołębiowski.