Księża oddadzą pieniądze na szpitale! W ten sposób duchowni z archidiecezji lubelskiej będą wspierać służbę zdrowia w czasie epidemii koronawirusa. Taka „jałmużna wielkopostna” to odgórna decyzja arcybiskupa lubelskiego. Stanisław Budzik poprosił swoich kapłanów o jej wsparcie. Mogą dać „co łaska”, ale nie mniej niż... 200 złotych. Padła konkretna kwota.
Niektóre diecezje, parafie czy zakony zaciskają pasa, bo brak wiernych w kościołach oznacza też mniejsze wpływy z „tacy” czy opłat za sprawowanie sakramentów. Duchowni z archidiecezji lubelskiej będą musieli jednak zacisnąć pasa jeszcze mocniej. Decyzja ich przełożonego jest jednoznaczna.
– Kapłani wielu diecezji polskich wspierają finansowo służbę zdrowia w tym trudnym czasie pandemii – zwrócił się do swoich księży abp Stanisław Budzik w specjalnym komunikacie. I jasno oznajmił, co należy zrobić:
– Serdecznie proszę wszystkich kapłanów archidiecezji (biskupów, proboszczów, wikariuszy, rezydentów, pracowników naukowych, kapelanów, emerytów – z wyłączeniem kapłanów chorych i misjonarzy) o złożenie jałmużny postnej w wysokości przynajmniej 200 złotych na wsparcie jednego ze szpitali w naszym regionie – napisał metropolita lubelski.
Według statystyk w archidiecezji lubelskiej jest ponad 900 księży. Gdyby każdy przekazał darowiznę w wysokości przynajmniej 200 złotych, dałoby to min. 180 tys. złotych wsparcia – tak potrzebnego służbie zdrowia.
Abp Stanisław Budzik zaapelował też o ograniczenie kosztów funkcjonowania parafii, wsparcie dla diecezjalnej Caritas i innych instytucji prowadzonych przez Kościół oraz o... zapoznanie się z przepisami tzw. tarczy antykryzysowej.
Zalecenia finansowe nie są jednak jedynymi wydanymi przez lubelską kurię. Inne dotyczą m.in. obchodów Świąt Wielkanocnych w czasie epidemii czy ewentualnych zmian w terminach pierwszych komunii świętych.
Przeczytaj też: Skacze ci ciśnienie? Wirus to wykorzysta