O nietrzeźwej fryzjerce policjanci z Lubartowa zostali zaalarmowani w poniedziałek tuż przed południem. Według informacji przekazanych przez świadków kobieta miała słaniać się na nogach i zataczać i w takim stanie młoda kobieta próbowała strzyc klientów.
Na miejsce pojechał patrol i nie krył zdziwienia. Zaskoczeni policjanci zbadali trzeźwość fryzjerki. Kobieta była pod wpływem 3 promili alkoholu. - Przyznała, że całą noc piła alkohol, a potem rano przyszła do pracy, gdzie prawdopodobnie wypiła jeszcze piwo - informuje Grzegorz Paśnik z komendy w Lubartowie.
Policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu za popełnione wkroczenie podejmowania pracy w stanie nietrzeźwości. Pijanej fryzjerce grozi wysoka grzywna lub kara aresztu.