Tajemnicza śmierć 36-latka w gminie Księżpol na Lubelszczyźnie. To mieszkaniec pobliskiej gminy Tarnogród. Ciało leżące wśród krzaków na polu zauważyła przypadkowa osoba. Zwłoki leżały między malinami. Obok stał ciągnik rolniczy. Doszło do makabrycznego w skutkach i tragicznego wypadku? Okoliczności dramatu bada policja i prokuratura. Śledczy mają już wstępne wnioski. – Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 12.00. Dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał informację o odnalezieniu przez osobę postronną zwłok mężczyzny leżących za ciągnikiem rolniczym na terenie pól uprawnych – relacjonuje mł. asp. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Mundurowi po otrzymaniu zgłoszenia od razu ruszyli na miejsce tragedii, by wyjaśnić jej okoliczności. Co tam się stało?!
Zobacz też: Kwalifikacja wojskowa 2021. Jest obowiązkowa? Terminy: Lubelskie
Wiele wskazuje na to, że doszło do makabrycznego wypadku – dramatycznego w skutkach. – 36-letni mieszkaniec gminy Tarnogród wykonywał prace z użyciem ciągnika rolniczego marki Kubota z podpiętym kombajnem do malin. Wstępne ustalenia wskazują na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego mężczyzna zmarł z powodu odniesionych obrażeń – informuje Klimek.
Polecany artykuł:
Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wstępne ustalenia wskazują na nieszczęśliwy wypadek, ale śledczy chcą dokładnie zbadać całą sprawę. Czy tej tragedii można było uniknąć? Jak dokładnie zmarł 36-latek? Odpowiedzi ma przynieść śledztwo i kluczowe dla niego wyniki sekcji zwłok mężczyzny. Ciało zostało już zabezpieczone i przekazane do badań. – Obecnie ustalamy dokładne przyczyny wypadku oraz apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas prac polowych. Pamiętajmy, że czasami wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do wypadku. Uważajmy przy obsłudze maszyn i urządzeń rolniczych, a także podczas transportu, dojazdu czy też powrotu z pola – dodaje mł. asp. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.