Zobacz materiał z 24 GODZIN w NOWA TV:
Dla wielu palaczy to po prostu coś, co im przysługuje – przerwa w ich pracy. Dla części pracodawców to spory problem, gdy pracownik spędza „na dymku” zbyt wiele czasu.
>>> Zakłady o wybory samorządowe? Kto wygra w Lublinie według bukmacherów?
>>> Najgłupsi przestępcy z Lublina i okolic we wrześniu [HISTORIE]
– Średnio zajadły palacz traci na palenie papierosów w ciągu dnia około 40 minut. Biorąc pod uwagę 250 dni roboczych w ciągu roku, daje to 20-22 dni wyłączone z jego funkcjonowania dla firmy – przekonuje Andrzej Malinowski, Prezydent Pracodawców RP.
Czy to oznacza, że będzie zakaz palenia w pracy? Na razie, przepisy nie pozwalają na takie rozwiązanie, ale to może się zmienić. Inicjatorzy akcji przekonują jednak, że zamiast zakazów lepiej sprawdzą się zachęty, by z częstego palenia w pracy zrezygnować.
Co na to sami palacze? Przekonują, że ich niepalący koledzy też robią sobie przerwy – i do nich nikt (z reguły) nie ma pretensji. Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że pali prawie 1/4 Polaków. Problem jest więc poważny i powszechny.
>>> Niedziele handlowe w październiku 2018. Kiedy obowiązuje zakaz handlu? [KALENDARZ]
A Wy co sądzicie o przerwach na papierosa? Warto je ograniczyć, czy lepiej pozwolić pracownikom spędzać przerwy w dowolny sposób? Dajcie znać!