Tlenek węgla może być śmiertelnie niebezpieczny. W teorii wiemy to wszyscy, ale już z zastosowaniem tej wiedzy w praktyce bywa różnie. Strażacy nie mają wątpliwości, że właściciele nieruchomości „zapominają” o regularnych kontrolach ciągów wentylacyjnych i kominowych. Nie jesteśmy też skłonni do montowania czujników.
A szkoda, bo – jak mówi asp. Tomasz Stachyra – ceny takich czujek zaczynają się od kilkunastu złotych, a ich działanie może okazać się bezcenne. – Pierwsza reakcja, kiedy taki czujnik wykryje tlenek węgla, to otworzenie okien i przewietrzenie pomieszczeń. Powinniśmy poinformować o zagrożeniu inne osoby, które znajdują się w mieszkaniu czy w budynku. Zaalarmujmy odpowiednie służby, zadzwońmy pod numer 112 – mówi rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie.
>>> Lublin: Mniej wniosków o 500+. Skąd taka zmiana? [AUDIO]
Z asp. Tomaszem Stachyrą, rzecznikiem Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, rozmawiała reporterka ESKI Lublin, Sandra Bartnik. Posłuchaj!
>>> Lubelskie: Prognoza pogody na najbliższe dni. Będzie padać? [WIDEO, PROGNOZA POGODY]
Statystyki strażaków pokazują jasno, że wciąż zbyt rzadko korzystamy z takich czujników. Dlaczego? Ciężko powiedzieć. Zarząd Nieruchomości Komunalnych w Lublinie postanowił nie czekać, tylko zakupić 300 takich czujników dla swoich lokatorów.
– Jeśli akcja spotka się z zainteresowaniem, to zwiększymy zamówienie – deklaruje Łukasz Bilik, rzecznik ZNK w Lublinie. Podobne programy odbyły się już w Gdańsku i Poznaniu. Jak skorzystać? Jeszcze w tym tygodniu czujniki trafią do osiedlowych administracji, skąd będą mogli je odbierać mieszkańcy lokali komunalnych.