Było to w sobotę rano w Poniatowie (woj. lubelskie). Na klatce schodowej w jednym z bloków mieszkalnych doszło do pożaru. Policjanci ustalili, że na czwartym piętrze doszło do podpalenia wycieraczki przed drzwiami jednego z mieszkań.
Od ognia zajęły się drzwi wejściowe do mieszkania oraz oświetlenie na klatce schodowej.
Z powodu pożaru, swoje mieszkania opuściło 15 osób. Na szczęście pożar został szybko ugaszony i nikomu nic się nie stało.
Jak doszło do pożaru wycieraczki? Kilka godzin po zdarzeniu, policjanci zatrzymali 22-letniego mężczyznę mogącego mieć związek ze sprawą podpalenia.
- Mężczyzna przyznał się do podpalenia wycieraczki - poinformował oficer prasowy. - Wyjaśnił, że chciał się zemścić na koledze, który opowiada o nim nieprawdziwe rzeczy.
22-latek usłyszał zarzut spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym.