Furie na boisku. Lubelska drużyna futbolu amerykańskiego szuka chętnych do gry

Grają w futbol flagowy, czyli przy pasie mają flagi. Żeby przerwać akcję drużyny przeciwnik musi zerwać flagę. To mniej inwazyjna forma prawdziwego futbolu amerykańskiego w Lublinie reprezentowanego przez Tytanów. Futbol flagowy dobrze przygotowuje do prawdziwej wersji gry.

- My gramy w futbol, które jest dużo mniej kontuzjogenny, urazowy – wyjaśniają Furie Olga Dubrowska i Gosia Średnicka. - Możemy to tłumaczyć, że jest to dobry wstęp do ostrzejszego futbolu. Gdy pojawi się więcej drużyn, na co liczymy i powstanie kobieca liga, będziemy gotowe założyć opancerzenie.

Furie nie grają w pełnym sprzęcie jak panowie, czyli nie noszą kasku, pada i ochraniaczy. Pomysł na futbol kobiecy w Lublinie wzięł się od Tytanów. Dziewczyny, żony zawodników przychodziły na mecze i podglądały chłopaków. W pewnym momencie postanowiły robić to samo.

Posłuchaj jak wygląda gra Furii Lublin. Materiał Adama Tykło, reportera Radia ESKA.

- Nabór do drużyny jest 17 października w sobotę – zapraszają Furie. - Sprawdzałam pogodę, będzie 15 stopni, także przepędzimy trochę tę zimę i przebiegamy ją troszeczkę – dodają.

Każdy trening lubelskich Furii jest ciężki. Na 1,5 godzinne zajęcia składa się: bieganie, trening z piłką i ćwiczenia siłowe. Poza treningiem dziewczyny uczęszczają na dodatkowe zajęcia m.in. na crossfit.

Obecnie nie ma polskiej ligi dla kobiet, dziewczyny mają nadzieję, ze taka się kiedyś utworzy. Drużyn kobiecych grających w futbol jest zaledwie 4. Dla porównania męskich drużyn jest ponad 90.

Nabór do Furii Lubin w najbliższą sobotę, 17 października na orliku przy Lwowskiej. Początek o godzinie 13.00.