Czujne oko miejskiego monitoringu niczego nie przepuści. Zamojski Jezusek będzie bezpieczny

Rozpoczynający się okres świąteczny to czas wytężonej pracy dla strażników. Chodzi głównie o bezpieczeństwo podczas zaplanowanych na starówce wydarzeń. A już teraz w oku wielkiego brata jest przede wszystkim szopka.

- Doświadczenia poprzednich lat obrazują, że nie wszyscy potrafią poszanować ogólnodostępne mienie – mówi Monika Bednarczyk, rzecznik zamojskiej Straży Miejskiej. - Takim mieniem jest np. szopka znajdująca się na Rynku Starego Miasta. Tam Straż Miejska zapewniła całodobowy dyżur monitoringu – dodaje.

Strażnicy maja nadzieję, że nie powtórzy się incydent z ubiegłego roku, czyli kradzież dzieciątka ze stajenki. Ten odnalazł się dzięki sprawnie działającemu miejskiemu monitoringowi w Zamościu.

Posłuchaj jakie działania podjęła Straż Miejska. Materiał przygotowała Marta Buczak, reporterka Radia ESKA.

Strażnicy w okresie zimowym apelują o zwracanie uwagi na potrzebujących, patrole w tym czasie sprawdzają miejsca w których przebywają bezdomni.

- Okres jesienno-zimowy to najtrudniejszy czas do przetrwania dla osób bez dachu nad głową. Strażnicy będą przede wszystkim kontrolowali pustostany, altanki na ogródkach działkowych, klatki schodowe i inne miejsca, w których te osoby mogą przebywać – wyjaśnia Monika Bednarczyk.

Zamościanie, którzy zauważą osoby potrzebujące pomocy mogą zgłaszać to do Straży miejskiej czy Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie.