Samochodem osobowym kierował 19-letni mieszkaniec gminy Kock. W wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu. - Siła uderzenia była tak duża, że oba auta wylądowały w rowie - informuje młodszy aspirant Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim. Wstępnie ustalono, że mężczyzna zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówką. Kierował nią 28-letni Rosjanin. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana przez 5 godzin.
To nie jedyny tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie w ciągu trwającego weekendu. W sobotę, w miejscowości Bogucin na drodze S17, kierowca osobówki wjechał w barierę energochłonną. Na miejsce przybyli policjanci, pogotowie i straż pożarna. W trakcie udzielania pomocy, w obsługę zdarzenia drogowego wjechała kolejna osobówka. Kierowca nie dostosował jazdy do warunków panujących na drodze. Ucierpiały trzy osoby, jeden z poszkodowanych zmarł w szpitalu.
Policja apeluje o ostrożną jazdę
Każdy wykonany manewr na drodze powinien być przemyślany. Brawura za kierownicą i niedostosowanie jazdy do warunków panujących na drodze są główną przyczyną wypadków. Często cierpią w nich osoby postronne - piesi, pasażerowie i prawidłowo jadący kierowcy.