Do tej tragedii doszło w minioną sobotę, 24 sierpnia. - Kilka minut po godzinie 14 oficer dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał informację, że w jednym z gospodarstw na terenie gminy Borki doszło do nieszczęśliwego wypadku. Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce ustalili, że 54-letni mieszkaniec gminy Borki w trakcie wykonywania prac w zagrodzie z bydłem został zaatakowany i stratowany przez jednego z byków - informuje podkomisarz Piotr Mucha z Radzyń Podlaski. Na miejscu tragedii wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale niestety nie udało się uratować życia mężczyzny.
Ciało 54-latka zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia. W sobotę doszło do innego tragicznego wypadku, w którym zginął rolnik. W lesie gminy Zwierzyniec ciągnik rolniczy, którym kierował 59-latek, wywrócił się przygniatając mężczyznę. Mieszkaniec gminy Zwierzyniec zginął na miejscu. Zamojscy policjanci ustają dokładny przebieg i przyczyny tego zdarzenia.
W 2023 roku do KRUS zgłoszono 10 709 wypadków przy pracy rolniczej, 45 zdarzenia to wypadki śmiertelne. "Wypadkom śmiertelnym ulegli przeważnie mężczyźni (95,6% poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych), w wieku 40–49 lat i 50–59 lat. Wskutek wypadków przy pracy rolniczej zmarły dwie kobiety (4,4%). Najwięcej wypadków ze skutkiem śmiertelnym wystąpiło w grupach wypadkowych: przejechanie, uderzenie i pochwycenie przez środek transportu w ruchu (15 ofiar), upadek przedmiotów (10 ofiar)" - czytamy w raporcie przygotowanym przez KRUS.