Do tragicznego wypadku doszło w piątek w godzinach popołudniowych. 68-letni mieszkaniec Lublina wybrał się na działkę w gminie Firlej, by przeprowadzić prace porządkowe. Mężczyzna wspiął się na wysoką drabinę i przy pomocy piły podcinał gałęzie brzozy.
Gdy skończył pracę i chciał zejść z wysokiej drabiny, najprawdopodobniej stracił równowagę i spadł z dużej wysokości. 68-latek zginął na miejscu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi lubartowska policja.